Karmelowe ptysie z blaszki

1. Wodę zagrzej z masłem i solą, potem na raz dodaj mąkę i stale mieszając gotuj na delikatnym ogniu tak długo, aż ciasto nie będzie się przyklejać do drewnianej łyżki ani do garnka (u mnie to trwało około 10 minut).Do ostygniętej masy dodawaj po jednym jajka, każde wymieszaj i dopiero dodawaj następne.
2. Na dwie blaszki daj papier do pieczenia i nałóż ciasto podzielone na dwie połowy. Piecz we wcześniej nagrzanym piekarniku w temperaturze 200°C. Przez pierwsze 15 minut w ogóle nie otwieraj piekarnika, bo ciasto by opadło. Piecz około 30-40 minut. Trzeba jednak aby wierzch był w dotyku trochę bardziej chrupiący, ponieważ gdy ciasto ostygnie to trochę zmięknie.
3. Ugotuj 2 budynie karmelowe w 750 ml mleka i pozostaw do ostygnięcia. Następnie zmiksuj masło z cukrem pudrem i stopniowo dodawaj do niego ugotowany ostygnięty budyń. Dosłodź do smaku.
4. Śmietanę kremówkę ubij na sztywno ze śmietan-fixem i cukrem.
5. Na pierwszy płat ciasta nałóż nadzienie karmelowe a na nim rozsmaruj bitą śmietanę. Przykryj drugim płatem ciasta a wierzch polej polewą karmelową.
6. Polewa:
   Cukier wsyp do garnka i poczekaj aż się roztopi. Gdy zrobi się karmel dolej do niego gorącą śmietanę. Bądź ostrożna bo może kipieć! Gotuj dopóki karmel się zupełnie nie rozpuści (gdy polewa będzie bardzo gęsta to dolej jeszcze trochę gorącej śmietany). Od razu polej polewą ptysia i włóż go do lodówki aby się schłodził.

Mój blog: Vaření s Tomem